KalendarzRolników.pl
PARTNERZY PORTALU
  • Partner serwisu Narodowy Instytut Kultury i Dziedzictwa Wsi w Warszawie
  • Partner serwisu Krajowa Rada Izb Rolniczych
  • Partner serwisu Województwo Podlaskie
  • Partner serwisu Kujawsko-Pomorski Ośrodek Doradztwa Rolniczego
  • Narodowy Instytut Wolności
  • Partner serwisu KRAJOWY OŚRODEK WSPARCIA ROLNICTWA

WYSZUKIWARKA

Święta codzienność cz. 12 "Przebaczenie V"

Opublikowano 05.02.2018 r.
W poprzedniej części cyklu przedstawiłem dwa kolejne etapy procesu przebaczenia według amerykańskiego psychologa Everetta Worthingtona. Choć propozycja posiada charakter psychologiczny, współbrzmi doskonale z definicją nawrócenia, sformułowaną przez Jana Pawła II, wskazującą na potrzebę zmiany nie tylko zachowania, myślenia, ale i odczuwania na takie, które co raz bardziej były zachowaniem myśleniem i sposobem odczuwania Syna. Według Worthingtona, który zresztą w pewnym momencie opisywania teorii wprost odnosił się do Boga, głębokie przebaczenie to właśnie zmiana afektywna w naszym odniesieniu do sprawcy. Wielowymiarowe przypomnienie sobie krzywdy, empatyzowanie ze sprawcą, altruistyczny dar przebaczenia to kroki przedstawione w poprzednich rozważaniach. Dziś ostatnie dwa.

    1. Zewnętrzne zadeklarowanie przebaczenia

Altruistyczny dar przebaczenia, opisany w poprzednim odcinku, powinien być wyrażony na zewnątrz w jakiejś konkretnej, ale symbolicznej formie, np. przez zadeklarowanie przebaczenia wyrażonego wobec bliskiej osoby, czy przez napisanie i odczytanie symbolicznego listu do krzywdziciela. Taki zewnętrzny gest będzie przypominał nam o decyzji, zwłaszcza gdy najdą nas wątpliwości odnośnie do gestu trwałości gestu przebaczenia lub – z jakiegoś powodu, np. nieoczekiwanego spotkania ze sprawcą – wrócą uczucia nieprzebaczenia. Tak fizyczna pamiątka przypomina nam decyzję, którą podjęliśmy i pomaga w powrocie do uczuć przebaczenia, które pojawiły się w nas po pierwszych dwóch krokach.

    2. Trwać w postawie przebaczenia

Przebaczenie jest procesem. Proces wymaga czasu. Przebaczenie rozumiane jako trwała zmiana uczuć również wymaga czasu. Najważniejsze jednak, aby trwać w postawie przebaczenia, mimo czasowych afektywnych powrotów do starego sposobu emocjonalnego reagowania na sprawcę. Bez względu na te zawahania, należy zdecydowanie trwać w postawie przebaczenia. Pomocą może być np. świadomość, że pojawiający się ból nie jest wcale oznaką nieprzebaczenia. Warto ponadto powtarzać przebyte etapy, zwłaszcza wielopoziomowego emaptyzowania ze sprawcą, tak na płaszczyźnie rozumowej, jak i uczuciowej. Warto wracać do symbolicznych gestów zadeklarowania przebaczenia, do listu, nagrania, rozmowy z kimś bliskim, wobec kogo zadeklarowaliśmy przebaczenie. 

    3. Przebaczenie sobie

Pięć kroków Worthingtona znajduje swoje zastosowanie nie tylko w kontekście przebaczenia drugiemu. Przebaczenie ofiarowane innemu jest możliwe tylko wtedy, gdy najpierw sami doświadczamy przebaczenia oraz podejmujemy decyzję o przebaczeniu samym sobie. Bez tych dwóch elementów, które kierują nas odpowiednio w stronę Boga i w stronę nas samych, nie będzie możliwe przebaczyć głęboko i trwale innym. Warto więc pięć etapów przebaczenia zastosować do procesu przebaczenia właśnie sobie. Pisze o tym sam Worthington dodając, że jeśli musimy przebaczyć sobie jakieś konkretne zło, którego dokonaliśmy, powinniśmy najpierw prosić o wybaczenie Boga, a później w jakiś sposób spróbować naprawić wyrządzoną szkodę.

Brak przebaczenia, to picie trucizny w nadziei, że zaszkodzi drugiemu. Warto więc podjąć decyzję i uczyć się, jak przebaczać.

 

 

 

kontakt1.jpg Ks. Tomasz Ślesik
 
 
Zainteresował Cię ten artykuł? Masz pytanie do autora? Napisz do nas tutaj

Komitet do spraw pożytku publicznego
NIW
Sfinansowano ze środków Narodowego Instytutu Wolności – Centrum Rozwoju Społeczeństwa Obywatelskiego w ramach Rządowego Programu Rozwoju Organizacji Obywatelskich na lata 2018-2030
PROO