KalendarzRolników.pl
PARTNERZY PORTALU
  • Partner serwisu Kujawsko-Pomorski Ośrodek Doradztwa Rolniczego
  • Partner serwisu Krajowa Rada Izb Rolniczych
  • Narodowy Instytut Wolności
  • Partner serwisu Województwo Podlaskie
  • Partner serwisu KRAJOWY OŚRODEK WSPARCIA ROLNICTWA
  • Partner serwisu Narodowy Instytut Kultury i Dziedzictwa Wsi w Warszawie

WYSZUKIWARKA

Walka z parchem jabłoni zaczyna się jesienią

Opublikowano 16.11.2018 r.
Jaka jest najgroźniejsza choroba jabłoni? - sadownicy, a pewnie i ci rolnicy, którzy hodują ,,dla siebie'' kilka drzewek potrafią odpowiedzieć na to pytanie doskonale. To, oczywiście, parch jabłoni. Jednym z najlepszych zabiegów zapobiegawczych przeciwko parchowi jabłoni jest jesienny oprysk drzewek rozcieńczonym mocznikiem. 

Parch jabłoni występuje każdego roku w mniejszym lub większym nasileniu, bo jest to choroba grzybowa, zależna od pogody.

Powoduje liczne uszkodzenia, w tym korkowacenie skórki na jabłkach. Pewne jednak jest, że w sprzyjających warunkach i przy braku ochrony, wszystkie owoce mogą zostać porażone. Grzyb zimuje na opadłych liściach. Wszystkie zabiegi, powodujące przyspieszony rozkład liści prowadzą do zmniejszenia pierwotnego źródła zakażenia. 


Gdyby wziąć pod uwagę duże sady owocowe, to ocenia się, że koszty ponoszone przez sadowników na zwalczanie parcha jabłoni to największa cześć kosztów ponoszonych na ochronę sadów jabłoniowych. Jeśli w sadzie znajdują się odmiany podatne na parcha sadownicy często wykonują nawet do 15 zabiegów chemicznych w ciągu sezonu. Jednak przyroda potrafi uodpornić się na fungicydy - coraz częściej pojawia się grzyb Venturia inaequalis odporny na najczęściej używane fungicydy.

Ale rozwój choroby zawsze jest taki sam: aby parch jabłoni szybko się rozwinął muszą wystąpić nie tylko sprzyjające warunki pogodowe, ale także w najbliższym otoczeniu musi się znaleźć odpowiednia ilość zarodników grzyba wywołującego chorobę.

 

To, jak wiele zarodników będzie wiosną w sadzie zależy od tego, ile patogenów przetrwa przez jesień i zimę. Źródłem parcha jabłoni są bowiem zarodniki workowe powstające w owocnikach tworzących się na ubiegłorocznych liściach. Chodzi więc o to, by zredukować ilość opadniętych jesienią liści w sadzie, a tym samym choroba będzie miała mniejsze możliwości rozwoju.

 

objawy porażenia liści parchem jabłoni

 

Dlatego ważną rolę w ograniczaniu choroby odgrywa jesienne opryskiwanie liści drzew 5% roztworem mocznika

Zabieg należy wykonać po pierwszych przymrozkach (najczęściej jest to koniec października lub początek listopada), tuż przed opadnięciem liści. Chodzi o to, że w tym czasie wytwarza się tkanka oddzielająca liść od pędu, uniemożliwiając przedostanie się nawozu do pędów. Ważne, aby azot zawarty w moczniku w maksymalnej ilości został pochłonięty przez liście!

Eksperci zwracają uwagę, że konieczne jest dokładne pokrycie liści roztworem mocznika, dlatego należy stosować dużą ilość cieczy. Mocznik powoduje rozwój mikroorganizmów na liściach jabłoni, które powodują, że liście są szybciej rozkładane.

Efektywność zabiegu w dużym stopniu zależy od terminu wykonania. Gdy wykonamy zabieg w czasie opadania liści (ale gdy jest ich jeszcze na drzewie około 95%) może to zapewnić wiosną następnego roku redukcję zarodników workowych o 70-97 % Opóźnienie terminu zabiegu skutkuje obniżeniem jego skuteczności. Mocznik stosowany zbyt późno, kiedy większość liści już opadnie z drzew, zmniejsza liczbę zarodników workowych jedynie o 50%, z kolei użyty w pierwszym okresie opadania liści możę zredukować ich liczbę aż o 90%

 

 

Zabieg 5% mocznikiem w okresie tuż przed opadaniem z drzew liści nie naraża pędów i pąków jabłoni na przemarzanie. Jeśli nie zdążymy takiego zabiegu wykonać jesienią, możemy przeprowadzić go na przedwiośniu, w lutym, lub na początku marca, gdy warunki tylko pozwolą opryskiwać opadłe liście roztworem mocznika w stężeniu 7% - wtedy opryskujemy mocznikiem glebę i leżące na niej liście.

Efekty są wtedy jednak słabsze niż w przypadku zabiegu jesiennego. Niestety, roztwór mocznika znacznie trudniej dokładnie rozprowadzić na leżących liściach niż na liściach nieczadujących się jeszcze na drzewach - i właśnie to jest powodem mniejszej skuteczności zabiegu wykonanego przy opadłych liściach. Jeśli liście jabłoni lub grusz są mocno porażone parchem można stosować dwa zabiegi - jesienią i wiosną.


Warto stosować taki zabieg nie tylko w sadach towarowych, ale także w sadzie przydomowym

Oprysk mocznikiem zapewni nam zmniejszenie ilości patogenów wywołujących parcha jabłoni w następnym sezonie, a co za tym idzie, będziemy mogli wykonać mniej oprysków przeciwko rozwijającemu się parchowi, a więc nie tylko zaoszczędzimy zmniejszając liczbę zabiegów, ale i wprowadzimy mniej środków chemicznych do sadu. Wszelkie działania i stosowane metody, prowadzące do zmniejszenia potencjału infekcyjnego, powinny być więc stałym elementem ochrony przeciwko parchowi jabłoni. Ja twierdzą eksperci zabieg 5% roztworem mocznika jest  najbardziej skutecznym i łatwym do przeprowadzenia sposobem ograniczenia infekcji pierwotnych grzyba Venturia inaequalis - sprawcy parcha jabłoni. Gdy grzybowi nie pozwolimy wygodnie przezimować w naszym sadzie, będziemy mieli mniej problemów i zdrowsze drzewa wiosną. Pamiętajmy też, że zabieg jest bezpieczny – zalecany jest nawet na działkach i w sadach ekologicznych. 

 

Jak przygotować 5% roztwór mocznika?


Jeśli chcemy opryskać opadające liście w sadzie przydomowym wystarczy nam niewielka ilość preparatu. 5% roztwór mocznika otrzymamy, gdy

pół kilograma mocznika rozpuścimy w 10 litrach wody (lub 50g rozpuścić w 1 litrze wody)


Jeśli potrzebujemy opryskać duży sad - pamiętajmy, ze 5% roztwór otrzymamy, gdy użyjemy 50 kg mocznika na 1000 l wody.

Najlepszą metodą eliminacji źródła zakażenia, lepszą nawet od oprysku mocznikiem, byłoby usunięcie porażonych liści z sadu. W sadach przemysłowych jest to często niemożliwe ze względu na koszty. W ogrodzie przydomowym możemy to zrobić. A nawet powinniśmy. Pamiętajmy także, że takich liści nie można używać na kompost - najlepiej je po prostu zniszczyć.

 

 

 

 

kontakt1.jpg Redakcja KalendarzRolnikow.pl
 
 
Zainteresował Cię ten artykuł? Masz pytanie do autora? Napisz do nas tutaj

Komitet do spraw pożytku publicznego
NIW
Sfinansowano ze środków Narodowego Instytutu Wolności – Centrum Rozwoju Społeczeństwa Obywatelskiego w ramach Rządowego Programu Rozwoju Organizacji Obywatelskich na lata 2018-2030
PROO