KalendarzRolników.pl
PARTNERZY PORTALU
  • Partner serwisu Kujawsko-Pomorski Ośrodek Doradztwa Rolniczego
  • Narodowy Instytut Wolności
  • Partner serwisu Narodowy Instytut Kultury i Dziedzictwa Wsi w Warszawie
  • Partner serwisu Krajowa Rada Izb Rolniczych
  • Partner serwisu Województwo Podlaskie
  • Partner serwisu KRAJOWY OŚRODEK WSPARCIA ROLNICTWA

WYSZUKIWARKA

W rolnictwie trzeba się ubezpieczyć

Opublikowano 13.12.2018 r.
Problem ubezpieczeń upraw rolniczych jest od wielu lat pokazywany przy okazji kolejnych klęsk żywiołowych. Warto jednak spojrzeć nań szerzej, bo zagadnienie tego co i jak ubezpieczać jest dosyć złożone. Nie da się takiej analizy przedstawić w krótkim artykule, dlatego proponujemy Państwu serię trzech artykułów opisujących ten problem, poniżej pierwszy o istocie ubezpieczeń.

Ryzyko w rolnictwie zawsze było wysokie, a teraz jeszcze szybko rośnie. Rolnicy z niepokojem obserwują kolejne anomalie pogodowe i rynkowe. Pojawiają się i narastają nowe wyzwania. Jak sobie z tym radzić? Czy i w jakim zakresie ubezpieczenia mogą pomóc w łagodzeniu ryzyka? Co ubezpieczać: plony, przychody czy dochody? 

Ubezpieczenie – istota

Ryzyko towarzyszy praktycznie każdej dziedzinie życia i jest nieodłączną cechą działalności gospodarczej. Produkcja rolnicza jest szczególnie wystawiona na działanie zjawisk atmosferycznych, a ostatnio też rynkowych (globalizacja). Uważa się, że dochód w części jest premią za udane podjęcie ryzyka przez rolnika. Jednak samodzielne przejęcie przez rolnika odpowiedzialności za skutki narastającego ryzyka jest dużym obciążeniem nie tylko w wymiarze psychologicznym, ale przede wszystkim finansowym.

Przezorny rolnik mógłby odkładać na ciężkie czasy część dochodów z lat „tłustych”. Ta forma radzenia sobie z ryzykiem ma jednak wady. Po pierwsze, pieniądz odłożony do przysłowiowej skarpety „nie pracuje” i nie przynosi dochodu, a nawet traci na realnej wartości, np. w wyniku inflacji. Po drugie, aby skutecznie zabezpieczyć się przed dotkliwymi klęskami, należałoby systematycznie odkładać znaczące kwoty dochodu, co bardzo ograniczałoby możliwości inwestycyjne i rozwój gospodarstwa oraz bieżącą konsumpcję i standard  życia rodziny. Dlatego wymyślono instytucję ubezpieczeń. Jeżeli rolnicy będą powszechnie się ubezpieczać, to część dochodu „odłożona” w postaci stawek ubezpieczenia nie musi być wysoka, by realnie pomóc przywrócić równowagę gospodarstwa nawet po głębokim załamaniu spowodowanym przez losowe czynniki ryzyka.

Szkody z reguły dotykają tylko części z ogółu ubezpieczonych (np. gradobicia), a masowo zbierane nawet niewielkie składki pozwalają zgromadzić duże kapitały na wysokie odszkodowania. Instytucje ubezpieczeniowe mogą też pomnażać kapitały przez umiejętne inwestowanie, a ponadto, jako instytucje zaufania publicznego poddane są szczególnemu nadzorowi.

Tu warto zauważyć, że ubezpieczenie prowadzi do odłożenia części dochodów i ograniczenia bieżącej konsumpcji na rzecz stabilizacji przyszłych dochodów i standardu życia. W przypadku korzystania z kredytów mamy w pewnym sensie do czynienia z sytuacją odwrotną, gdyż możemy utrzymać wysoką konsumpcję i bieżący standard życia a konto przyszłych, rosnących z tytułu inwestycji dochodów.

Ewolucja wspólnej polityki rolnej wskazuje na coraz bardziej postępujący proces liberalizacji handlu artykułami rolno-spożywczymi. W Unii Europejskiej, ze względu na stopniowe odchodzenie państw od doraźnej pomocy, dotychczasowe instrumenty zarządzania ryzykiem stają się niewystarczające. Użyteczna wydaje się finansowa kontrola ryzyka poprzez jego transfer za pomocą ubezpieczeń, szczególnie upraw rolnych i zwierząt gospodarskich. W tym zakresie możemy rozważyć adaptację rozwiązań z USA i Kanady – państw dysponujących kompleksowymi i rozwiniętymi programami rolniczych ubezpieczeń gospodarczych. Tymczasem w Polsce, poziom wiedzy i zaufania rolników do instytucji ubezpieczeń jest najniższy ze wszystkich grup społeczno-zawodowych, co może wynikać z ich często relatywnie niższego wykształcenia i statusu materialnego oraz podeszłego wieku.

Współczesne rolnictwo należy do najbardziej ryzykownych działalności gospodarczych. Obok znanego wcześniej ryzyka produkcyjnego, cenowego i rynkowego, a później także finansowego, obecnie producenci rolni coraz częściej konfrontowani  są z ryzykiem instytucjonalnym i ze sfery zarządzania personalnego oraz związanym ze zmianą klimatu.

 

 

kontakt1.jpg
dr inż. Tadeusz Sobczyński
Kujawsko-Pomorski Ośrodek Doradztwa Rolniczego w Minikowie

Jeden z 16 Ośrodków Doradztwa Rolniczego w kraju. Podstawowym zadaniem KPODR jest udzielanie wszechstronnej pomocy rolnikom, mieszkańcom obszarów wiejskich oraz przedsiębiorcom związanym z przetwórstwem rolno-spożywczym w celu zwiększania dochodów gospodarstw rolnych oraz poprawy warunków życia na wsi.Główna siedziba znajduje się w Minikowie (pow. Nakielski). Ośrodek posiada oddziały w Zarzeczewie (pow. Włocławski) oraz w Przysieku (pow. Toruński). Posiada własne wydawnictwo,które jest wydawcą miesięcznika Wieś Kujawsko-Pomorska oraz wielu poradników. Organizuje liczne wystawy i targi -m.in Międzynarodowe Targi Rolno-Spożywcze "Agrotech" w Minikowie, które na obszarze 12ha odwiedza corocznie ok. 350 wystawców i około 35 tys. zwiedzających.

 
Zainteresował Cię ten artykuł? Masz pytanie do autora? Napisz do nas tutaj

POWIĄZANE TEMATY:ubezpieczenia w rolnictwie
Komitet do spraw pożytku publicznego
NIW
Sfinansowano ze środków Narodowego Instytutu Wolności – Centrum Rozwoju Społeczeństwa Obywatelskiego w ramach Rządowego Programu Rozwoju Organizacji Obywatelskich na lata 2018-2030
PROO