Króliki czy kury - co wybrać?

Przede wszystkim trzeba się zastanowić, w jakim celu chcemy hodować zwierzęta. Jeśli liczymy na bieżące podratowanie domowego budżetu kwotą kilkudziesięciu złotych tygodniowo, to lepsze będą kury. Dobre jaja czy kurę sprzedamy bez problemu na jarmarku. Osoba, która kupiła smaczne jaja, na pewno do nas po nie wróci. Amatorów mięsa króliczego jest dużo mniej. Jednakże mięso z królika jest droższe niż nawet najlepiej hodowana kura. Zatem sprzedając króliki możemy zyskać więcej pieniędzy jednorazowo niż przy sprzedaży kur.

Jaja czy mięso?

Jaja kurze stanowią doskonałe uzupełnienie codziennego jadłospisu rodziny. Przez dziesiątki lat tłumaczono nam, że nie powinniśmy jadać zbyt wiele jaj. Obecnie coraz więcej lekarzy i dietetyków wskazuje na ich odżywcze właściwości. Mięso królicze także jest niesłychanie zdrowe i zasługuje na to, by gościło na naszych talerzach. Jeśli nie zamierzamy konsumować mięsa jedynie we własnej kuchni i chcemy króliki sprzedawać, upewnijmy się, czy znajdziemy odpowiedniego odbiorcę. Może to być rodzinny zakład przetwórstwa mięsnego, restauracja lub tym podobny obiekt. Zagwarantujmy sobie, że nie zostaniemy sami z całą górą króliczego mięsa.

Co warto porównać podejmując decyzję?

Warunki środowiskowe:

• Budowa kurnika kosztuje więcej niż przygotowanie kilku czy kilkunastu klatek dla królików;
• Jeśli teren jest podmokły, to ptakom będzie ciężko na zawilgoconym wybiegu. Króliki można zawsze posadowić w klatkach „na nóżkach” unikając w ten sposób zbędnej wilgoci;
• Kurnik i wybieg trzeba zabezpieczyć nie tylko przed lisami, ale i przed ptakami drapieżnymi. Z tego powodu jednorazowo poniesiemy większe koszty. Króliki w klatkach są zabezpieczone przed drapieżnikami;
• Kury pójdą w cień i się ochłodzą, a króliki są zdane na to, gdzie je umieścimy. W razie przegrzania następuje śmierć. Dlatego też lokalizacja klatek wymaga dobrego przemyślenia, a króliki — całkowicie zależne od człowieka — ciągłej uwagi.

Nakład pracy

• Jak podkreślają hodowcy, przy kurach praktycznie na co dzień nie ma zbyt wielu obowiązków. Wystarczy regularnie wymieniać ściółkę i - oczywiście - karmić je dobrymi paszami. Króliki wymagają nieomal codziennego dbania o czystość i właściwego karmienia. Trzeba także pamiętać o zabiegach weterynaryjnych, w tym o szczepieniach profilaktycznych.
• W sezonie letnim kury ,,obsługują się '' same — oczywiście należy zadbać o właściwe karmienie. Gdy kury wyjdą na trawkę, to same sobie zjedzą tyle ile potrzebują. Nie trzeba im nic nosić ani sprzątać tak często. Większość odchodów kury zostawią na trawie czy gdzieś gdzie mogą jeszcze chodzić. Wystarczy im dać dużą miskę na wodę i dopilnować, by zjadły i to praktycznie wszystko. Króliki wymagają uwagi przez cały rok.

Co otrzymujemy?

• Z hodowli kur zyskujemy dobrej jakości jaja i mięso, które bez większego problemu sprzedamy. Klient, który kupił od nas dobre jaja lub smaczną kurę wróci do nas po te produkty.
• Mięso królicze nie jest tak popularne, jak mięso kurze. Jeśli w okolicy jest zakład przetwórczy lub restauracja z daniami staropolskimi, mogą oni zostać naszymi odbiorcami. Króliki to dobry pomysł również wtedy, gdy sami chcemy przetwarzać ich mięso w naszym gospodarstwie. Może to być sprzedawanie gotowych wyrobów z królika: pasztetów, pieczeni itp.

Własne upodobania

• Jeśli bliższe naszemu sercu są króliki - wybierzmy właśnie taką hodowlę. Jeśli wolimy ptaki, kury będą dobrym wyborem. Gdy decyzję podejmujemy właśnie w taki sposób, nie liczmy na duże zyski. Taki chów ma przede wszystkim zapewnić realizację naszej pasji.
• Dobry kurnik sprawi, że jeśli odpowiada nam taka hodowla, będziemy mogli spróbować chowu drobiu ozdobnego. Są organizowane wystawy dla pasjonatów takich ptaków. Możemy też wprowadzić do kurnika inne gatunki drobiu jak kaczki czy gęsi. To spowoduje jeszcze większe urozmaicenie w domowej kuchni. I przypomnijmy sobie — właśnie tak drób hodowali nasi dziadkowie.

Koszty założenia hodowli

• Kurczaki zazwyczaj są tanie. Jeśli mamy już kurnik, kilka kur wyżywi się „przy gospodarstwie”. Tak bywało za czasów naszych dziadków;
• Hodowla drobiu rasowego ozdobnego wymaga nieco większych nakładów finansowych niż zwykłych Karmazynów. Ale pasjonaci twierdzą, że warto... dla urody ptaków;
• Klatki dla królików, zwłaszcza dla większej liczby sztuk, wcale nie są tanie. Przed rozpoczęciem hodowli tych zwierząt, warto sprawdzić ich koszt lub przekalkulować ile kosztowałoby ich samodzielne wykonanie. Zakup królików i ich obowiązkowe szczepienie generuje dodatkowe koszty „na start”. Musimy mieć to na uwadze decydując się na króliki;
• Miłośnicy królików często wybierają hodowlę zwierząt rasowych z czystego zamiłowania. Wtedy opłacalność ma mniejsze znaczenie. Jak podkreślają hodowcy, króliki wciągają, bo są to mądre, wdzięczne i piękne zwierzęta.

A może kury i króliki?

Kury całkiem dobrze dzielą się przestrzenią przydomowego podwórka z królikami. Choć króliki wymagają więcej pracy, pasjonaci mogą się nimi chwalić przed rodziną i na wystawach zwierząt. Podobnie jest z miłośnikami drobiu, zwłaszcza ozdobnego. Jak jednak wskazują eksperci, króliki i kury bardzo dobrze się nawzajem tolerują. Jedna hodowla nie wyklucza drugiej. Przede wszystkim powinniśmy rozważyć ile mamy czasu na dodatkowe zajęcia. Ważne jest to zwłaszcza latem, gdy następuje spiętrzenie prac polowych. Jeśli starczy nam czasu na wszystkie zajęcia, warto postawić na króliki. Jeśli czasu jest niewiele, wybierzmy kury. Warto porozmawiać z naszymi dziadkami i babciami o tym, jak hodowało się w gospodarstwie różnorodne zwierzęta 30-40 lat temu. Zysków z takiej hodowli było wiele. I króliki i kury urozmaicały pożywienie na stole. Pozwalało to też na oswajanie się dzieci oraz rodzin z miasta ze zwierzętami. Różnorodna hodowla jest idealna dla gospodarstw agroturystycznych. Jeśli chów ma przynieść zyski, to pierwsze, co trzeba zrobić, to usiąść w gronie rodzinnym i wspólnie przemyśleć komu i gdzie chcemy sprzedawać produkty z naszej hodowli. Gdy znajdziemy odpowiedź na to pytanie, decyzję króliki czy kury podejmiemy łatwiej. Warto podejmować ją wspólnie z innymi domownikami. Oni pomogą w oprzątnięciu zwierząt, gdy nam zabraknie na to czasu.

Redakcja KalendarzRolnikow.pl   Zainteresował Cię ten artykuł? Masz pytanie do autora? Napisz do nas tutaj