Energia grawitacyjna wody, energia słoneczna, biopaliwa, czyli najpopularniejsze źródła OZE

Odnawialne Źródła  Energii, czyli...

Głównym źródłem energii w Polsce jest węgiel brunatny i węgiel kamienny. Ten sam problem dotyczy innych krajów. Surowce te należą do sfery paliw kopalnych. Dlatego, że ich pozyskiwanie polega na wydobyciu. Użytkujemy je, najczęściej, poprzez proces spalania. Prócz nich, najbardziej znane i najczęściej używane paliwa kopalne to: ropa naftowa i gaz ziemny. Wszystkie wyżej wymienione należą do sfery Nieodnawialnych Źródeł Energii. Paradoks polega na tym, że wszystkie powiązane są ze sferą odkryć grubo sprzed ponad stu lat. W tamtych czasach skala ich użytkowania była dopiero w fazie eksperymentalnej, więc nie odczuwaliśmy na własnej skórze przykrych skutków jakie ze sobą niosą. Dziś sprawa wygląda zupełnie inaczej. Pogarsza się klimat, walczymy ze smogiem i efektem cieplarnianym. Chodź zdania na ten temat są podzielone, doskonale widać, że ostatni wiek sporo popsuł, jeśli chodzi o kondycję naszej planety.

Odpowiedzią na powyższe bolączki są Odnawialne Źródła Energii. Czyli nowoczesne rozwiązania, polegające nie na obciążaniu Ziemi, lecz na wykorzystaniu naturalnych sił przyrody, bez destrukcyjnego wpływu na nią. Do tej sfery należą m.in. energia wiatrowa, słoneczna, czy pochodząca z ruchu wody. Wszystkie z wyżej wymienionych (teoretycznie) znane są od wieków. Wszak ludzie już dawno temu budowali (na przykład) młyny. Ale dopiero dziś ich wydajność wchodzi na znacznie wyższy poziom. Dopiero technologie rozwinięte w naszym stuleciu pomagają nam w pełni skorzystać z owych sposobów. I bardzo dobrze się składa, bo już najwyższy czas zmienić dotychczasowe przyzwyczajenia. Przeczytaj też o tym, jak OZE pomaga walczyć ze smogiem.

Energia grawitacyjna wody

Już od antyku wykorzystywano energię drzemiącą w ruchu wody. Służyła ona do napędzania prostych maszyn używanych w kowalstwie, stolarce, a nade wszystko w młynarstwie. Człowiek od dawna czuł, co może być dla niego dobre, ale niekoniecznie umiał wykorzystać to, w takim stopniu jak dziś. Konstrukcje napędzające stawiano obok rzek, strumyków, potoków i wodospadów. W ten sposób przyspieszano prace, stopniowo rozbudowując je na szerszą skalę. Jednak dopiero współczesne technologie pozwalają na o wiele bardziej wydajne użytkowanie tego potencjału. Minusem takiego jest jednak fakt, że nie każdy żyje obok źródła ruchomej wody.

Energia słoneczna

Choć człowiek od zawsze doceniał potęgę słońca, dopiero w naszych czasach umie skorzystać z owego źródła w bardzo wydajny sposób. Jest to realne dzięki instalacjom , polegającym na połączeniu specjalnych, montowanych najczęściej na dachu (lub na wolnych przestrzeniach posesji), paneli z dołączonym inwerterem, który przekształca energię słoneczną na zwyczajny prąd. Taki sam jaki płynie w naszych gniazdkach. Panele te, zwane są „panelami fotowoltaicznymi” lub „ogniwami fotowoltaicznymi”.

Dziś dzięki takim firmom jak Stilo Energy możemy cieszyć się własną energią elektryczną praktycznie za darmo, uniezależniając się od systemu energetycznego i wiążącymi się z nim zmiennymi kosztami. Ogromnym plusem takiej konstrukcji jest fakt, iż można ją zamontować niemal wszędzie. Działa nie tylko podczas słonecznego dnia, gdyż reaguje na samo światło, a nie tylko na bezpośrednie promienie pochodzące z naszej najbliższej gwiazdy. W przeciwieństwie do innych OZE jest relatywnie tania i wydajna.

Biopaliwa

Jest to użytkowanie odpadów pochodzenia organicznego. Najczęściej takich, które ulegają szybkiemu rozkładaniu się, ale wykazują przy okazji potencjał energetyczny. Biomasę dzielimy na dwie podstawowe kategorie: fitomasę (czyli pochodzącą z roślin) i zoomasę (ze zwierząt).

W kontekście energetyki, najczęściej chodzi o takie produkty jak: drewno o niskiej jakości technologicznej, albo drewno odpadowe, odpady produkcji rolniczej, odchody zwierząt, wodorosty, oleje roślinne i tłuszcze zwierzęce.

Energia wiatrowa

Wiatr to potęga. Niejednokrotnie przekonali się o tym mieszkańcy regionów nawiedzanych przez wichury i huragany. Nawet w naszej szerokości geograficznej czasem zdarzają się prawdziwie porywiste podmuchy. Na szczęście jednak zwykle siła wiatru nie bywa aż tak destrukcyjna. Jest odczuwalna, ale nie niszcząca. Dlaczego zatem nie wykorzystać owego potencjału? Skoro ruch powietrza jest naturalną częścią przyrody, może przecież napędzać stosowne konstrukcje, z których później my jesteśmy w stanie pozyskiwać prąd. Elektrownie wiatrowe robią się coraz bardziej popularne. Jednak biorąc pod uwagę rozmiar skali, która potrzebna jest by relacja inwestycja-opłacalność, dawała nam odpowiedni rezultat, znów dochodzimy do wniosku, że by wybudować naprawdę wydajną instalację, potrzeba konkretnych środków i konkretnej przestrzeni. Dlatego elektrownia wiatrowa, w skali gospodarstwa domowego, nie jest tak korzystna jak słoneczna. Więcej na temat OZE przeczytacie tutaj.

Artykuł sponsorowany Zainteresował Cię ten artykuł? Masz pytanie do autora? Napisz do nas tutaj