"Integrowana Produkcja Zbóż Chlebowych" - szkolenie przeprowadzone przez Polski Związek Producentów Roślin Żbożowych

Konfernecja rozpoczęła się o godzinie 11:00. Przybyłych gości przywitał Pan Przemysław Bochat -członek zarządu firmy BIN Sp z o.o.

Pierwszym z prelegentów był prof. dr hab. Marek Korbas. Pan Profesor wygłosił wykład pt. "Aktualne problemy w ochronie zbóż".  Rozpoczął prelekcję od przedstawienia idei stosowania środków ochrony roślin we współczesnym rolnictwie. 

Szaleńcem jest ten, kto myśli że w dzisiejszych czasach można uprawiać rolę bez środków ochrony roślin. Najwazniejszy jest rozsądek. Jednakże przepisy związane ze stosowaniem tych środków są ciągle zmieniane. Polski rolnik, stosując środki ochrony roślin musi umieć balansować pomiędzy prawem Unii Europejskiej, a prawem lokalnym. 

Pan Marek Korbas mówił również o propagandzie medialnej, mającej na celu zniesienie stosowania środków chemicznych w rolnictwie. 

Dzisiaj konsument jest straszony środkami chemicznymi. A liczy się rozsądne podejście do tematu. Większość środków zapobiega chorobom roślin, pozwala na uzyskanie dobrego plonu, i  - co najważniejsze - w momencie kiedy trafia na stół jest wolna od tych substancji! 

Profesor zwrócił również uwagę na problem, jakim są podrabiane środki ochrony.

Do polski trafiają podróbki. Najczęściej z krajów władających językiem rosyjskim. Rolnik, który nie stosował dotąd środków ochrony roślin, może dać się złapać w pułapkę. Podrabiany środek może zniszczyć całą uprawę. Podejrzanie niska cena produktu powinna dac nam do myślenia. PIORiN przeprowadza rocznie około 7000 inspekcji, po których wycofuje z obiegu około 10 000 litrów/kg środków niebezpiecznych lub podrobionych.  

Kolejnym elementem wykładu były rozważania na temat prowadzonych w UE prac, nad wycofaniem niektórych środków chemicznych. 

Nie dajmy się zwariować. Bez zastosowania środka owadobójczego, grzybobójczego czy chwastobójczego, nie jesteśmy w stanie wyprodukować dobrego plonu. Są one niezbędne. Urzędnicy, którzy zajmują się sprawami rolników nie mają wiedzy, jak trudno dziś uzyskać plon, który zadowoli klienta. Powtarzam - stosowanie środków ochrony roślin jest niezbędne. 

Innym problemem jest - jak zauważył Pan profesor - niewłaściwe stosowanie środków chemicznych w gospodarstwach. 

Powinniśmy zacząć nie od wycofywania chemii z rolnictwa, ale od edukacji rolników. Skąd rolnik ma wiedzieć jakiego środka użyć, skoro państwo mu w tym nie pomaga? Na szczęście mamy jeszcze Ośrodki Doradztwa Rolniczego, które pomagają zagubionym w nowoczesności rolnikom. 

Część drugą konfernecji stanowił wykład Pana profesora dra hab. Marka Przybyła pt. "Dobre i złe strony uprawy zbóż w technologii nowoczesnej i tradycyjnej".

Pan profesor rozpoczął wykład od przybliżenia historii maszyn i technologii używanych dawniej i dziś. Mówił także o przyczynach zmian w technologii uprawy roślin. Kolejnym punktem wykładu było mechaniczne stosowanie środków ochrony roślin. 

Dobry rolnik powinien umieć dbać o "higienę gleby". Najpierw stosujemy dostępne metody standardowe, dopiero później zabiegi chemiczne. Nie odwrotnie! Rolnicy stosują szereg błędów uprawowych. Jednakże nie ma jednej uniwersalnej zasady uprawowej. Trzeba ją różnicować, w zależności od aktualnych potrzeb gleby.   

Pan Profesor mówił również o wadach i zaletach uprawy opartej o system orkowy. 

60% gruntów w Polsce jest nadal oranych. Orka nie zgnie. 

Kolejnym punktem wykładu było porównanie rodzajów prowadzonych upraw przez polskich rolników. 

Uprawa pasowa - rolnik sieje w utworzone po orce pasy, systemem tzw. STRIP-STILL. To dobry system, warto zainwestować w odpowiednie maszyny, zauważalny efekt osiągnąć możemy już po kilku latach- podsumował profesor.

Uprawa zerowa - jako siew bezpośredni. Ta metoda sprawdza się za granicą, jednak w Polsce nie mamy do tego odpowiednich warunków glebowych. Nasza polska gleba ma własciwości polifrakcyjne - skłonności do zaskorupiana się. Niewątpliwą zaletą uprawy zerowej jest jednak jeden przejazd maszyny po polu   

Dużą część wypowiedzi prelegent poświęcił na problem wody, która zalega na polach. 

Niestety przez panujący w Polsce klimat, oraz brak odpowiedniej melioracji pól - zastoiska wody widzimy niemal na każdym polu. Jest to poważny problem. Maszyny nie mogą wjechać w pole. Buraki najprawdopodobniej pozostaną na zimę w polach. 

Rozwiązaniem zalegającej wody może być głęboszowanie gleby. 

Powinniśmy głęboszować glebę, co 4 lata, na wielkości około 25 % powierzchni pola. Pomaga to odprowadzać wodę i jest bardzo dobrym sposobem na pozbycie się jej nadmiaru. Mimo, iż jest do kosztowny system - warto w niego inwestować - przekonywał profesor. 

Następnie głos zabrał Pan mgr inż. Witold Rzepiński - członek Rady Ekspertów Polskiego Związku Producentów Roślin Zbożowych.   Wygłosił prelekcję na temat innowacyjnych technologii denzynfekcji pomieszczeń, magazynów zbożowych oraz ziarna zbóż. 

Pani mgr inż. Agnieszka Danielewicz poruszyła problem znaczenia produktów zbożowych w utrzymaniu dobrostanu zdrowotnego, mgr inż. Stefan Troka natomiast wykładał o przyczynach i skutkach ubytku materii organicznej gleby. 

Miłą niespodzianką dla organizatorów okazał się prezent, jaki otrzymali oni od Wydawnictwa WDR. To książka pt. "Rolnik szuka żony" (której WDR jest wydawcą), autorstwa Pani Marty Manowskiej, z dedykacją dla Związku Producentów Roślin Zbożowych.

Wicedyrektor wydawnictwa Pan Paweł Storzyński złożył książke na ręcę członka zarządu BIN Sp z o .o. Pana Przemysława Bochata. 

Dla całego związku - cieszę się że wykonujcie tak ważną pracę dla osób, które darzę szczególnym uczuciem - rolników. Kochajcie się i miłujcie każdego dnia. Pozdrawiam - napisała autorka w dedykacji. 

Sergiusz Baar Redakcja WDR   Zainteresował Cię ten artykuł? Masz pytanie do autora? Napisz do nas tutaj