Dlaczego warto zakładać łąki kwietne?
Nasuwa się proste pytanie: Dlaczego właściwie łąka?
Nie jest łatwo na nie odpowiedzieć w kilku słowach. Oprócz walorów estetycznych, ekologicznych są także ekonomiczne. Łąka – to miejsce pełne życia, kolorów i zapachów. Jakże inne i bogatsze w porównaniu z monotonnymi, równo przystrzyżonymi trawnikami. Daje schronienie (szczególnie w okresach zimowych) oraz pożywienie ptakom, małym gryzoniom i owadom zapylającym. Sprzyja więc utrzymywaniu bioróżnorodności… poprzez bogactwo gatunkowe i wzrost liczebności różnych organizmów, np. roślin dzikich, chwastów, bezkręgowców, w tym owadów zapylających, i innych pożytecznych owadów – naturalnych wrogów szkodników.
Największym jednak atutem kwietnej łąki dziś i w przyszłości jest zdolność oszczędzania wody. Rośliny łąkowe, dzięki różnorodności i mnogości gatunków, mają głębszy i lepiej rozbudowany system korzeniowy niż trawa Są bardzo łatwe w utrzymaniu. Nie wymagają częstego podlewania, ponieważ potrafią magazynować wodę. Doskonale się sprawdzają zarówno podczas opadów jak i w czasie suszy – najpierw zatrzymują wodę, a potem uwalniają ją do gruntu. Rośliny łąkowe pomagają walczyć ze smogiem i ochładzają otoczenie, dlatego zalecane są do upraw miejskich, zamiast trawników. Bowiem nie-
mały problem, zwłaszcza w upalne lata i przy braku opadów, stanowi tam przegrzewanie się powietrza.
Dodatkową zaletą takich upraw są względy ekonomiczne. Łąka jest tania w utrzymaniu. Do jej założenia nie potrzebujemy wymieniać gleby czy stosować specjalnego nawożenia, jak w przypadku trawników. Nie musimy podlewać, opryskiwać środkami
ochrony roślin, a zabieg koszenia wykonujemy tylko 2-3 razy w sezonie, zamiast 10-20 razy. Pielęgnacja łąki jest więc mniej kosztowna i znacznie bardziej przyjazna dla środowiska. To również jeden ze sposobów adaptacji do zmieniającego się klimatu.
Pasy kwietne w uprawach towarowych od 20-30 lat stosowane są w wielu krajach europejskich, natomiast w Polsce są w zasadzie nieobecne. System ten pozwala na niejednostajność biologiczną, wykorzystywaną przy zwalczaniu szkodników metodami naturalnymi. Mogą istnieć nie tylko w uprawach ekologicznych, ale przede wszystkim w konwencjonalnych. Pasy kwietne – to fragmenty pól uprawnych, np. jeden pas kwietny na trzy-cztery pasy roślin uprawnych, składające się głównie z wieloletnich, długotrwale i obficie kwitnących ziół, roślin przyprawowych, oleistych, łąkowych. Dobre efekty przynosi również
stosowanie takich pasów w międzyrzędziach roślin sadowniczych oraz na obrzeżach pól uprawnych, w postaci szerokich kilkumetrowych miedz.
Te obszary nie tylko urozmaicają monokulturowe uprawy ciesząc oko i węch, ale przede wszystkim przynoszą wymierne korzyści ich właścicielom. Rolnicy często zapominają, że tylko około 20% gatunków roślin zapylanych jest przez wiatr, natomiast
80% przez owady, najczęściej z rodziny pszczołowatych. Łąki kwietne przyciągają nie tylko wiele owadów zapylających, ale również drapieżnych i pająków, np. bzygów, złotooków, błonkówek, skorków, biedronek, będących naturalnymi wrogami
szkodników. Każdy z nich przyczynia się do redukcji populacji różnych stadiów rozwojowych organizmów pasożytniczych w różnych porach roku. Chronią i zmniejszają ich liczebność w sposób przyjazny dla środowiska. Ponadto rośliny rolnicze dzięki pełniejszemu zapyleniu i zmniejszeniu liczby szkodników dają większy i lepszy jakościowo plon.
Zakładając łąkę kwietną musimy pamiętać, aby dobrze dobrać rośliny do danego stanowiska. Przy drogach sprawdzą się gatunki odporne na sól i suszę, a w miejscach rekreacyjnych te, które mają intensywny zapach i długi okres kwitnienia. Dzięki utrzymaniu miedz bogatych gatunkowo, zakładaniu pasów z kwitnącą roślinnością czy wprowadzeniu do płodozmianu roślin bobowatych (facelia, łubin, bobik, koniczyna), możemy ograniczyć stosowanie pestycydów. Poprawimy w ten sposób jakość środowiska naturalnego obszarów wiejskich i zapobiegniemy dalszej degradacji tych terenów. A co najważniejsze – poprawiamy
jakość życia mieszkańców.
Ewa Kłosińska ŁODR w Bratoszewicach Zainteresował Cię ten artykuł? Masz pytanie do autora? Napisz do nas tutaj
|